Z czasów wojny, fragmenty z zapisków Jesień 1939 w Rozwadowie Fotografia książki, pierwszego wydania Apostoła Dobroci i ( D.P.) W ramach pamięci narodowej wobec ofiar II Wojny Światowej i kontynuacji wcześniejszych opowiadań wojennych, chcę przytoczyć tutaj kilka epizodów, opisanych przez mojego stałego bohatera, tym razem w roli „Felczera”. Współczesna historia polityczna zachodu oraz wschodu stosuje pewne wybielanie grzechów narodowych jak np. nazywanie niemieckich obozów śmierci - polskimi , a przecież nawet niemieckie nazewnictwo, jasno mówi do kogo należały, jak skrót KL . Zjawisko to jest zakłamaniem historii jednego z najeźdźców i przerzucaniem odpowiedzialności na ofiary wojny. Z drugiej strony; zacieranie pamięci o bohaterstwie i szlachetności patriotów polskich , zwłaszcza tych najbardziej ograbionych z rodowymi herbami, jest pozostałością ideologii drugiego okupanta- Sowieckiego i kontynuacji uśmiercenia jej na wszystkich obszarach dawnej Rzeczposp
czyli umiejętności godne człowieka wolnego