Kontynuacja do str. Ojcze Nasz cz.3-4
Tyś siłą sił wszelkich, pięknością wszelkiej piękności,
Rozumem nieskończonym, dobrocią wszelkiej dobroci.
Jesteś duszy, serca, natury mojej wiecznym dopełnieniem.
Dlatego wyciśnij na mnie Twojej woli i mądrości znamię,
Bym mógł powtarzać: Jako Ty chcesz najmądrzejszy i najlepszy Panie Niech się
Twoja wola moją stanie!
Ty
chcieć możesz tylko mego szczęścia, Panie,
Przez doskonalenie się aż na Twoją miarę.
Niech się mi więc stanie według słowa Twego,
Bo składam Ci całopalną z
mego ja ofiarę.
Niech ogień Twojej mocy wszystko we mnie zmieni, a przeze mnie
z Tobą wszystko na niebie i ziemi.[1]
Autor wychwala Boga w Jego przymiotach. „Tyś siłą sił wszelkich, określa
Wszechmoc Boga, jest ona przymiotem
Bożego życia i jest cechą wyróżniającą prawdziwego Boga od Bogów pogańskich.
Wszechmoc Boża objawia się w różnych Jego działaniach, które u ludzi są nie
możliwe, ale nie u Boga (Por. Mt 19, 6). I nie dotyczy jedynie zawieszenia
prawa natury, ale również działań zbawczych. Na szczególną uwagę zasługuje
tutaj pochwała Bożej Wszechwiedzy, którą określa „rozumem
nieskończonym”. Jest to orzeczenie Soboru Watykańskiego I, który mówi: Jest
jeden Bóg prawdziwy […], nieskończony pod względem rozumu (intelectu)[…][2]
Ciekawe ujęcie zawiera pochwała
Boga, którego Autor nazywa „pięknością wszelkiej piękności” i „dobrocią wszelkiej dobroci”. Co do dobroci , jak już wcześniej zostało wskazane, to
przynależy do przymiotów prozopoicznych
Boga, tj. cech życia osobowego, które
Cz. Bartnik umiejscawia w jednej linii z
Wolą i Wszechmiłością Boga.[3] Cecha ta, jest często przytaczana w teologii.
Zaś co do piękna Boga, to ten przymiot
Bożej natury bywa rzadko przytaczany.
Moim zdaniem, jest to osobliwy zabieg poetycki ks. Potaczały, dokonany w
oparciu o Jego wcześniejszą wiedzę, dotyczącą zagadnienia doskonałości Boga. Być
może, została ona wypracowana na gruncie filozofii nowożytnej, która dokonała
podziału na doskonałość ontologiczną, moralną i estetyczną.[4] I w ramach tej ostatniej, możemy mówić o
pięknie Boga.
Kolejny wers „ Jesteś duszy, serca,
natury mojej wiecznym dopełnieniem”, odsłania nam prawdę o człowieku, którego
ostatecznym dopełnieniem jest życie wieczne z Bogiem, ponieważ On jest pełnią
doskonałości. Prawda ta, została wyrażona na soborze Watykańskim I . Znajdziemy
ją również w Katechizmie Kościoła Katolickiego, który potwierdza naukę
soborową tymi słowami: „Bóg jest pełnią
Bytu i wszelkiej doskonałości. Podczas gdy wszystkie stworzenia otrzymały od
Niego to wszystko, czym są i co posiadają, On sam jest swoim bytem i z siebie
samego jest tym wszystkim, czym jest.” (KKK 213). Potwierdzenie tego wiecznego dopełnienia człowieka w życiu
Boga, możemy znaleźć w słowach św. Pawła Apostoła: „Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.” ( 1 Kor 13, 10).
po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.” ( 1 Kor 13, 10).
„Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.”( 1Kor, 13,12).
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.”( 1Kor, 13,12).
W dalszych zwrotkach modlitwy, dostrzec
możemy implikacje ewangeliczne dotyczące
całkowitego poddania się woli Boga. Najpierw, na wzór Chrystusa: „Niech się Twoja wola moją
stanie!” A, następnie według słów Matki
Bożej : „Niech się mi więc stanie według
słowa Twego”. Dzięki temu zestawieniu,
możemy wnioskować, iż posługa kapłańska ks. Michała, wyrażona w oddaniu siebie,
by służyć Bogu i ludziom, ugruntowana
jest na tych dwóch typach postaw:
Chrystusa i Maryi.
Kolejny wers , wyraża postawę pełnego
oddania się Bogu poprzez ofiarę : „Bo składam Ci całopalną z mego ja ofiarę.
Niech ogień Twojej mocy wszystko we mnie zmieni, a przeze mnie z Tobą wszystko
na niebie i ziemi”. Znamienne jest tutaj
słowo „z mego ja..”, które jeszcze dobitniej, wskazuje na rangę oddania siebie
do dyspozycji Boga i gotowości do pełnej przemiany swojej osoby, dzięki
działaniu „ognia Jego mocy”, którym (jak
wcześniej wykazane zostało w komentarzu) jest Boża Miłość. Ta, zaś jest prawem królestwa Bożego, dzięki
któremu, możemy przemieniać nie tylko siebie, ale również innych ludzi, naszą ziemską wspólnotę, której
ostatecznym celem jest „mieszkanie w niebie”.
[s.24-26 n.]
[1] M3,
s.3, akapit:1, w. 13-24.
[2] Cyt. za:
SZCZUREK
J.D., Trójjedyny, s. 254. W Breviarium Fidei z 1987, nowe
tłumaczenie nie podaje „nieskończony pod względem rozumu” , ale „
nieskończony pod względem umysłu”. Ks. Michał czytał teksty w oryginale, stąd
wnioskować można, że źródłem tutaj, może być Enchiridion
Symbolorum H. Dezingera.
[3] Odsyłam
tutaj do wcześniejszych rozważań w niniejszej
pracy: s. 11, przypis 22.
[4] Zob. SZCZUREK
J.D., Trójjedyny, s. 233, przypis 30.
Komentarze
Prześlij komentarz